Jak tworzyliśmy film w szpitalu?
Zaletą naszej pracy jest to, że mamy możliwość przebywania w różnych miejscach, często nie dostępnych dla wielu osób. Tak było w tym przypadku. Kiedy otrzymaliśmy propozycje zrealizowania filmu w szpitalu, z jednej strony czuliśmy ekscytacje a z drugiej pewne obawy… przecież nie zatrzymamy pracy szpitala by rozstawić ogromny plan filmowy. Od początku również zostaliśmy uprzedzeni, że życie szpitala musi się toczyć a gdy zdarzy się nagły wypadek akurat w miejscu i czasie, gdzie będziemy z kamerą to musimy zatrzymać naszą pracę. Jest to oczywiste, jednak przy planie filmowym, kiedy mamy ograniczony czas i nie możemy pozwolić sobie na rozciąganie budżetu w nieskończoność to staje się wyzwaniem!
Dlatego postawiliśmy na bardzo mobilny set up. Musieliśmy być tak zapakowani ze sprzętem by móc sprawnie przemieszczać się z miejsca na miejsce i zajmować jak najmniej szpitalnej przestrzeni. By w razie czego móc szybko się zawinąć i zmienić lokacje. Wiązało się to przede wszystkim z dobrym przygotowaniem oświetleniowym. Po wizji lokalnej, kiedy przeszliśmy wszystkie miejsca, gdzie będziemy nagrywać nasz wspaniały operator, którym przy tym projekcie był Michał Środek ogarnął to tak, że finalnie korzystaliśmy tylko z trzech lamp!
Oprócz oświetlenia ważna była również decyzja dotycząca sprzętu kamerowego. Musieliśmy mieć set, który pozwoli nam na sprawną pracę, będzie jak najbardziej mobilny, lekki i szybki w obsłudze. Potrzeba jak najbardziej mobilnego set upu pojawiła się również ze względu na ilość lokacji w samym szpitalu jaką mieliśmy do pokazania. Samo przejście tych miejsc podczas dokumentacji zajęło nam łącznie 8 godzin! Szpital Specjalistyczny w Kościerzynie jest tak ogromny, że musielibyśmy spędzić tam chyba tydzień by na pamięć przemieszczać się z oddziału na oddział. Dzięki na prawdę dobrze przemyślanego sprzętu, który będzie nam niezbędny mogliśmy dość sprawnie przemieszczać się po budynku już podczas realizacji zdjęć.
Nietypowy film jubileuszowy
Kiedy na pierwszym spotkaniu z klientem usłyszeliśmy ,,chcemy coś innego, nie ma być to typowy film jubileuszowy”. Na naszych twarzach pojawił się jeden wielki uśmiech.
Nie ma nic lepszego dla twórcy jak możliwość wykazania się kreatywnością. Taki właśnie był ten projekt.
Oczywiście kiedy ma powstać ,,coś innego” to z naszej strony często pojawia się pytanie czy klient jest na to gotowy. Zazwyczaj wiąże się to z kosztami, ale też odwagą w pójście w niekonwencjonalne rozwiązania. W tym przypadku postawiliśmy na humor. Oczywiście zrównoważony, bo jednak opowiadamy o 25 latach działania szpitala. Plan idealny dla Maćka – naszego reżysera i scenarzysty, który słynie z poczucia humoru. I był to strzał w dziesiątke! Scenariusz przeszedł właściwie bez większych poprawek fabularnych.
Wszystko ustalone – działamy! Jak ogarnęliśmy życie szpitala na planie.
Kiedy kręcimy w faktycznym miejscu pracy naszego klienta, w biurze czy jak było w tym przypadku w szpitalu to bardzo ważna jest dobra współpraca między produkcją a osobą odpowiedzialną za zaplanowanie zdjęć ze strony klienta. Funkcjonowanie szpitala ma swoje pewne zasady jak na przykład godziny obchodów czy czas na wydawanie obiadów dla pacjentów. A to tylko wierzchołek góry lodowej, bo uwierzcie tam wszystko chodzi jak w zegarku a kiedy jeszcze do tego trzeba zgrać pracowników, którzy mają wystąpić w filmie to robi się z tego ogromne przedsięwzięcie.
Marta odpowiedzialna za marketing ze strony szpitala, z którą współpracowaliśmy była tutaj nieoceniona i to jak ona zgrała życie szpitala z naszym planem to zasługuje na nagrodę! A do ogarnięcia były 2 dni zdjęciowe!
Plany pracy, które stworzyliśmy były skrupulatnie i rzetelnie konsultowane ze szpitalem a lokacje, w których kręciliśmy ułożone w takiej kolejności by wszędzie było nam jak najbardziej ,,po drodze”. Do tego jeszcze ułożenie obecności pracowników szpitala tak by jak najwięcej osób mogło pojawić się w filmie (tak, w filmie główny bohater to aktor zatrudniony przez nas, ale reszta statystów to prawdziwi lekarze, pielęgniarki, ratownicy, pracownicy techniczni czy inny personel szpitala).
I to się udało! Plan przebiegł na prawdę sprawnie jak na dość utrudnione warunki. A los sprzyjał nam na tyle, że nie spotkała nas żadna awaryjna sytuacja w postaci trudnego przypadku u któregoś z pacjentów.
Czas na efekt końcowy!
Film swoją premierę miał na uroczystej gali 25 lecia w kinie Remus w Kościerzynie. Oczywiście nie mogło nas tam zabraknąć! Jako prezent jubileuszowy podarowaliśmy Zarządowi szpitala koszulkę z planu – motyw przewodni całego filmu. PS. Trochę pognieciona, ale wracaliśmy z prezentem ze świąt Wielkanocnych prosto na galę co widać po marynarce Maćka – jeszcze jeden talerzyk sałatki jarzynowej i guzik by się poddał 😀
Film zebrał bardzo pozytywne opinie również na Facebooku z czego jesteśmy bardzo zadowoleni, bo to tylko dowodzi, że warto tworzyć ,,coś innego”.
Porozmawiajmy
o wspólnym projekcie!
Potrzebujesz filmu?
Zobacz podobne realizacje wideo
Etiam vel consequat augue, sit amet malesuada ligula. Suspendisse semper arcu tellus, ut venenatis ipsum fringilla quis.
Spot społeczny ,,Kieruj bez procentów" - Case study
spot reklamowy Lunapark - case study